Polecam Wam blog W Budapeszcie, który – choć na razie jest na początku drogi – zapowiada się ciekawie. Autorzy piszą o nim tak:
Budapeszt bez gulaszu i czardasza? Tak! Chcemy stworzyć taki przewodnik po Budapeszcie, który pokaże Budapeszt od nieco innej strony. Nie będzie tu tylko o tym, co typowo węgierskie, a o tym, co w Budapeszcie jest ciekawe, zaskakujące, smaczne, dobrze brzmiące itd. Bo tubylcy wiedzą jeszcze lepiej, niż przewodniki Lonley Planet!
Nie bądź zwykłym turystą w Budapeszcie! Bądź turystą niezwykłym, albo wcale nie turystą. Zbocz z wydeptanych szlaków, zajrzyj do mniej znanej knajpy, skocz na wino prosto z beczki, albo obejrzyj węgierski film z angielskimi napisami! Z nami dowiesz się jak, gdzie i kiedy.
.
