Dlaczego ciężko pozbyć się akcentu w obcym języku


Każdy, kto choć raz podjął naukę języka obcego, zmagał się ze swoim akcentem. Uchwycenie prawidłowej melodii obcego języka i zminimalizowanie śladów własnego to pragnienie każdego tłumacza. Niektórym się to udaje – jednym z największych komplementów, jakie można usłyszeć jest „w ogóle nie masz obcego akcentu”. Skąd zatem bierze się sama umiętność nadawania odpowiedniej melodii językowi? O tym przeczytacie w artykule na Wyborcza.pl:

To, że w ogóle możemy akcentować, uzależnione jest od odpowiedniej pracy języka i mięśni naszego aparatu mowy. Jeśli napięcie mięśniowe staje się zbyt słabe lub zbyt silne, akcent się zmienia.

A napięciem mięśniowym zarządza mózg. Jeśli wskutek urazu lub choroby dojdzie do uszkodzenia pewnych jego ośrodków, możemy zacząć bełkotać lub w ogóle stracić możliwość panowania nad motoryką mowy (zaburza to także alkohol). Albo zacząć akcentować nie tak, jak wymaga tego nasz język. Przedłużać wymowę poszczególnych głosek, niektóre sylaby wymawiać mocniej, inne słabiej, nie móc „utrafić” z naciskiem na odpowiednią sylabę.

Słuchający nas będą odnosić wrażenie, że mówimy z obcym akcentem. Jakim?

A to już zależy od tego, z czym skojarzy się to tym, którzy słuchają. Do systemu jakiego języka nasze akcentowanie stanie się najbardziej podobne.

U mówiącego wywołuje to zwykle poczucie frustracji i złości. No, bo pomyślmy – nie ma chyba nic bardziej irytującego, niż nie móc powiedzieć dokładnie tego, co pomyśli głowa. I do tego w sposób, jaki zwykliśmy to robić od urodzenia.

A niektóre badania pokazują, że melodii własnego języka zaczynamy się uczyć, już słysząc głos matki podczas życia prenatalnego. Potem język, którym mówimy, „ćwiczy” nasze mięśnie, których odpowiednie napinanie kształtuje budowę naszej żuchwy, szczęki, krtani, języka.

Jak to potem odkręcić? No, nie da się. Albo jest to niezwykle trudne. Dlatego tak ciężko wyzbyć się swojego akcentu przy nauce obcego języka. Zwłaszcza kiedy naukę zaczynamy już jako nastolatki czy dorośli. Melodia naszego języka wpisana jest w naszą fizjologię. I odwrotnie.

.