Ciotka dobra rada


Być może wyda się to banalne, jednakże wielu osobom poleciałabym skonsultowanie się z Ciotką Wikipedią, zanim zechcą coś zlecić do tłumaczenia lub nim jako początkujący tłumacze określą typy oferowanych przez siebie usług. Mylenie podstawowych pojęć, nierozróżnianie konsekutywki od symultanki czy absolutny brak pojęcia na temat sposobu rozliczania tłumaczeń pisemnych wcale nie zdarza się od święta. Korzystajmy więc z dobrodziejstw internetu i spójrzmy czasem (lub też: raz a dobrze) na poniższe hasła:

oraz na tematy im pokrewne i podkategorie głównego zagadnienia „tłumacz”. Zdecydowanie lepiej jest przeczytać kolejny artykuł z myślą „przecież wiem to wszystko”, niż znaleźć się w niezręcznej sytuacji, świadczącej o braku kompetencji we własnym zawodzie.

A od jutra zapraszam na przedświąteczne triduum na temat sposobów rozliczania poszczególnych rodzajów tłumaczeń.