Fail blog rulezzz


Na środę coś lekkiego, czyli podblogi w ramach Fail Bloga. Nie wszystkie wpisy są powalająco śmieszne, choć przeważnie powalają… głupotą osób, których dzieła zostały w nich uwiecznione. Polecam zwłaszcza kategorię Engrish Funny, gdzie znalazło swe miejsce wiele dziwacznych tłumaczeń na język angielski, a właściwie na jego liczne odmiany typu chinglish czy hinglish.

Miłośnicy zwierząt mogą zawsze przeskoczyć na kategorię Can I Has Cheezburger, w której panuje dość ciekawa – nieuwarunkowana geograficznie – odmiana angielskiego :)