Wraz z najnowszym numerem Akcentu (2 (123)/2013) pojawiła się w ramach Biblioteki Akcentu Antologia młodej liryki węgierskiej „Jeszcze bliżej”, pod redakcją Bogusława Wróblewskiego. Promocja tego wydawnictwa odbędzie się w piątek, 17 maja 2013, o godz. 19.00 w „Czułym Barbarzyńcy” (ul. Dobra 31, Warszawa):
Węgierski Instytut Kultury w Warszawie, czasopismo literackie „Akcent” oraz księgarnia Czuły Barbarzyńca zapraszają na promocję antologii młodej poezji węgierskiej „Jeszcze bliżej” z udziałem poetów Gábora Zsille i Mártona Falusiego. Spotkanie, które rozpocznie się o 19:00 w dolnej salce księgarni Czuły Barbarzyńca poprowadzą Bogusław Wróblewski, redaktor naczelny czasopisma Akcent oraz Bohdan Zadura, redaktor naczelny Twórczości.
Na otwarcie Targów Książki w Warszawie ukaże się antologia lubelskiego pisma Akcent, pt. Jeszcze bliżej, zrzeszająca 12 młodych poetów węgierskich (Márton Falusi, Gábor Zsille, János Lackfi, János Szentmártoni, Laura Iancu, Gábor Nagy, Tamás Halmai, Noémi László, Balázs Szálinger, Tamás Jónás, Dénes Krusovszky, Zoltán Csehy). Cytujemy redaktora antologii Bogusława Wróblewskiego:
„Liryka polska i węgierska uchodzą wśród znawców za najciekawsze w Europie. W Polsce znana jest nieźle twórczość najważniejszych poetów węgierskich starszego pokolenia, ale w najnowszej antologii lubelskiego Akcentu chodzi o prezentację młodego pokolenia węgierskich poetów, które jest w Polsce prawie nieznane. (…)Zdumiewająca jest skala przeżywania świata w tych wierszach. Sporo w nich mądrej refleksji o miejscu człowieka wobec historii i dziedzictwa pokoleniowego, ale jest też umiejętność wyciągania wniosków z głęboko zmysłowego odbioru rzeczywistości. Jest człowiek wobec Boga – ufny i wątpiący, ale i przejmująca gorycz egzystencjalna. Młodzi poeci węgierscy potrafią odsłonić metafizyczny wymiar zwykłych, codziennych zdarzeń, ale i wyrazić radość obcowania z dorobkiem kultury – muzyką i sztukami plastycznymi. Duże wrażenie zrobiły na mnie także utwory odsłaniające emocje związane z życiem rodzinnym jako wartością – tego nie znajdujemy na taką skalę w poezji polskiej. Często mamy też do czynienia z prawdziwym mistrzostwem formy: dla brzmienia języka węgierskiego niezwykle ważna jest rytmika – nawet Polakom nieznającym dobrze tego języka wydaje się on bardziej „muzyczny” niż język polski.”
.
.
Wstęp / 5
Duch języka ojczystego / 9
Marton Falusi/11
- Nie pozwalasz dorosnąć
- Akwarela o świcie
- Boże Narodzenie 2003
Gábor Zsille /17
- Właśnie tak
- Mgła
- Nie płacz
- Tak, barbarzyńcy
- Coraz miękcej
- Epitafium
- Co ci szepce mapa?
- Singer
- Jama Michalika
János Lackfi / 23
- Modlitwa błagalna
- Utrata ciepła
- Magik
- Klawisze
- Piętra
- Punkty styku
János Szentmártoni / 29
- Dla tych moich kolegów ze stolicy, którzy jeszcze nie doświadczyli takiej przygody
- Koń na jeziorze
- Dla mojej córki
Laura Iancu / 35
- o świcie
- dom
- wszędzie wokół
- Z Nazaretu
Gábor Nagy/ 39
- Bajka z kamienicy
- Południowe dzwony
- Stodoła
Tamás Halmai / 43
- Łucznik z opaską na oczach
- Eucharystia
- Popiół wieczoru
- Książki
Noémi László / 47
- Z zamkniętymi oczami
- Złudzenie
- Proch i popiół
Balázs Szálinger / 51
- Samicza pieta
- Królowa Października
- Audiencja u Benedykta
- Mam przyjaciela, on sto razy przeżył
Tamás Jónás / 55
- [Pod naszym oknem jeszcze jest okien bardzo wiele]
- Warto kraść
- Zachodząc, wschodząc
- Mamo, ostatni raz
Dénes Krusovszky / 59
- Jakbyśmy rozmawiali
- Chce żyć
- Przyjechali goście
- Co się wyłoni
- Zaglądać w usta
- Ostatni świt na Orizabie
Zoltán Csehy / 63
- Puccini. Wino i ser
- Koncert w Helsinkach
- Gastronomia Johna Berrymana
- Ja, László hiszti
O autorach prac plastycznych / 68
O redaktorze / 69