Podatek od fast-foodów, czyli odchudzanie Węgrów vol.2


Wspominałam już kiedyś o podatku od fast-foodów, który całkiem niedawno wprowadził rząd węgierski. Wczoraj ten fakt odnotowała także (choć z poślizgiem) telewizja w materiale Sposób na zdrowie?

Węgrzy wprowadzają podatek chipsowy. Wszystko co kipi od cukru, soli, węglowodanów i kofeiny będzie kosztowało producentów kolejne forinty. Bratankowie znad Dunaju walczą z dewastacją zdrowia swoich obywateli. My nad Wisłą na razie walczymy o zdrową żywność dla dzieci i pytamy, czy podatek od śmieciowego jedzenia pomógłby w bitwie o zdrowie naszych rodaków?

[za: http://www.tvn24.pl/28377,1710356,0,1,sposob-na-zdrowie,fakty_wiadomosc.html]