Wesołych Świąt!


W historii tego bloga tyle razy pisałam o świętach Bożego Narodzenia, że nie pozostaje mi dziś nic innego, jak złożyć życzenia i zagłębić się w przygotowania wigilijne:

.

.

A na deser – węgierskie zwyczaje świąteczne:

Na Węgrzech tradycyjną potrawą wigilijną jest zupa rybna. Charakterystyczne dania to m.in. smażona kapusta, karp, różnego rodzaju ciasta. Na wsiach piecze się prosiaka, co jest dużą uroczystością dla całej społeczności. Prezenty przynosi Jezuska (mały Jezus) – dzieci wysyłają listy do Dzieciątka Jezus. Następnie układają zapisane życzenia na parapetach, by aniołki dostarczyły je do Nieba. Znany jest też zwyczaj kolędowania. Węgierskie kolędowanie wygląda podobnie jak polskie. Kolędnicy chodzą od domu do domu i w zamian za śpiew dostają pożywienie lub pieniądze. Popularnym motywem są również jasełka odgrywane w kilkuosobowych grupach.

Węgierskim obyczajem bożonarodzeniowym jest tworzenie szopki z niezwykłymi filcowymi figurkami. Sama szopka jest zbudowana metodą zwaną przędzeniem słomy.

„Właściwe” Boże narodzenie przypada na 25 grudnia. Tygodnie je poprzedzające nazywane są zgodnie z wagą ich znaczenia. Są to kolejno: tydzień papierowy, brązowy, srebrny, a niedziela przed Wigilią – złota. Właśnie w niedzielę należy zrobić świąteczne porządki, zrobić zakupy a także wybrać choinkę. Na Węgrzech niezwykle popularne są wieńce adwentowe, które znajdują się nie tylko w każdym domu, ale także w miejscach użyteczności publicznej. Wieńce najczęściej zawierają cztery świece, które palone są co tydzień aż do Bożego Narodzenia.

13 grudnia, czyli Dzień św. Łucji to pora wykonywania magicznych zabiegów, które m.in. mają uchronić gospodarstwo domowe przed złymi urokami. Również tego dnia panny zapisują na karteczkach męskie imiona. Przez kolejne dni palą je pojedynczo, by na ostatniej poznać imię przyszłego męża. Według tradycji okres pomiędzy 13 a 25 grudnia zapowiada przyszłoroczną pogodę.

Na Węgrzech wigilia jest niezwykle ważnym dniem. Nazywana jest „Szent Este”, co oznacza Święty Wieczór. Niezbędnym smakołykiem na świątecznym stole jest „szaloncukor”, czyli pralinki z masą waniliową, orzechową, marcepanową lub z galaretką. Innym tradycyjnym przysmakiem są strucle z makiem i orzechami. Każda gospodyni powinna upiec ich tyle, by poczęstować nimi najbliższych i sąsiadów, i pochwalić się zdolnościami kulinarnymi. Na wigilijnym stole obowiązkowo znaleźć się musi pieczony karp, zupa rybna z różnych gatunków ryb oraz chłodnik z wiśni.