Wielkanoc na Węgrzech


Tak na prawdę ciężko jest podać znaczące różnice w tradycji obchodzenia Wielkanocy w Polsce i na Węgrzech. W obu krajach Święta Wielkanocne poprzedza czterdziestodniowy Wielki Post (nagyböjt), liczony od Środy Popielcowej (hamvazószerda), warto jednak zauważyć, że Tłusty Czwarek (torkos csütörtök) wypada na Węgrzech po Popielcu, a nie przed, jak w Polsce. Ostatnie 7 dni przed Wielkanocą to Wielki Tydzień (nagyhét). W Wielki Piątek w kościołach odgrywana jest Pasja, a w Wielką Sobotę następuje święcenie ognia  i wody.

Na Węgrzech istnieje zwyczaj obdarowywania chrześniaków prezentami na Wielkanoc – są to przeważnie słodycze. Tak jak w Polsce, tak i na Węgrzech maluje się pisanki (hímes tojas) i święci pokarmy (podczas porannej mszy wielkanocnej). Wśród święconki, niesionej na talerzu zawiniętym w białą chustkę znajdują się kołacz, szynka, jajka, chrzan, jagnięcina i wino. Według tradycji gospodynie niegdyś  niemal biegiem niosły święcone pokarmy po mszy do domu, bowiem wierzono,  że kto szybko wraca do domu, temu praca wrze w rękach. Dzielenie się jajkiem też nie jest obce węgierskiej tradycji wielkanocnej – podczas świątecznej biesiady każdy dostaje  po trochu z poświęconych pokarmów. Tradycyjnymi potrawami wielkanocnymi są dania z jagnięciny (zupa z głowy jagnięcia, smażona, panierowana jagnięcina),  pieczone udźce baranie, pörkölt i paprykarz z baraniny.

Wiele więcej o tradycjach wielkanocnych na Węgrzech możecie poczytać tutaj (HU). W jutrzejszym wpisie przybliżę Wam zwyczaje związane z Lanym Poniedziałkiem.

Wesołych Świąt!  Kellemes Húsvéti Ünnepeket kívánok!