Absurdy wolnych zawodów


Nieraz już pisałam o absurdach, z jakimi spotyka się tłumacz w relacji z klientem. Nagminne jest zaniżanie cen, targowanie się poniżej racjonalnego poziomu, wmawianie, że “to wzbogaci CV”czy wręcz propozycje świadczenia usług za darmo. Tłumacz, jak każdy usługodawca, wykonuje swoją pracę odpłatnie. To, co jest nie do pomyślenia w sklepie spożywczym lub u dentysty, staje się źle pojętą normą w przypadku wolnych zawodów.

Filmik  Ja też nic z tego nie mam! / Relacja Klient – Sprzedawca, który prezentuję Wam poniżej, niezywkle celnie punktuje takie absurdalne tłumaczenia i “niestandardowe korzyści”, które rażą i śmieszą w odniesieniu do scen z życia codziennego, ale już coraz mniej dziwią tłumaczy, grafików, twórców stron internetowych, muzyków etc.

.

.